W dniach 19-22 listopada 2009 roku w tak pięknych okolicznościach przyrody odbył się IX Ogólnopolski Mityng Gimnastyczny Olimpiad Specjalnych.

Wyjątkowa impreza dla organizatorów, pierwszy raz bowiem organizowaliśmy Gimnastykę na szczeblu ogólnopolskim, wyjątkowa – bo pierwsza ogólnopolska dla Naszej Pani Dyrektor, wyjątkowa – bo mogliśmy gościć u siebie tak wielu wspaniałych sportowców.

Uwierzcie mi, to nie było łatwe zadanie w czasie, gdy w całym kraju szalała grypa. Po kolei chorowali wszyscy, organizatorzy, wolontariusze, sędziowie. Największym naszym zmartwieniem było, co zrobimy jak zawodnicy nie przyjadą? Jakież było nasze zdziwienie i zadowolenie, gdy w dniu przyjazdu zarejestrowaliśmy 86 zawodników – wszyscy przyjechali. Hurrraaaa !!! A droga była daleka. Swoim przybyciem zaszczyciło nas 9 ekip (OR Świętokrzyskie, OR Łódzkie, OR Kujawsko-Pomorskie, OR Zachodniopomorskie, OR Podlaskie, OR Opolskie, OR Pomorskie, OR Dolnośląskie, OR Warmińsko-Mazurskie).

Pierwsze oznaki, że jest dobrze mogliśmy zaobserwować już pierwszego dnia podczas próby przyrządów. Zadowolenie zawodników, uśmiech na ich twarzach w czasie pierwszego treningu był tego wyznacznikiem. Naszym priorytetem zawsze jest zawodnik, to on ma się dobrze czuć na obiekcie, być bezpieczny, musi wiedzieć gdzie może szukać pomocy, musi wiedzieć gdzie znaleźć dobrą zabawę, przyjacielskich wolontariuszy. Po rozmowach z zawodnikami odnoszę wrażenie, że tak było.Piątek, sobota, niedziela to czas wytężonej pracy dla wszystkich. Pierwsze skrzypce grali oczywiście doskonale przygotowani zawodnicy. To oni byli i zawsze będą, tymi dla których organizujemy zawody. Nie ma nic bardziej wzruszającego jak widok dziewczynek z różnych ekip podpowiadających sobie jak zaćwiczyć, żeby było lepiej. Nie ma nic piękniejszego jak pokaz ćwiczeń dla tylko jednej, wybranej wolontariuszki :) Nie ma nic wspanialszego niż wspólne zdjęcia i gratulowanie sobie nawzajem. To takie normalne i zwyczajne dla naszych sportowców i takie niezwykłe i poruszające dla obserwatorów.

Praca trenerów jest nieoceniona, i nie tylko ta całoroczna, również ta w czasie zawodów. Dla zawodnika trener to świętość, to co trener powiedział jest najważniejsze. Moja pani trener, mój pan trener. Dziękujemy Wam za zaangażowanie, za wasze zorganizowanie podczas zawodów, dzięki Wam mogliśmy sprawnie przeprowadzić zawody (to pochwała od transportu i tworzenia grup). Dziękujemy!!!

Dzielnie i prawie bez wytchnienia pracowali sędziowie pod czujnym okiem Grażynki Szparak, wolontariusze sportowi wraz ze swoją opiekunką Elą Długosz, wolontariusze do zadań specjalnych, organizatorzy ze swoją dyrektorką Marzeną na czele. W gąszczu przewodów i urządzeń biurowych z papierami i sprzętem dzielnie walczyli Ania Wolska i Marcin Petr. Dziękujemy!!!

Nie sposób nie wspomnieć o pracy lekarzy i wolontariuszy z programu zdrowotnego „Zdrowi Sportowcy”, ależ dzieciaki były zadowolone z plecaków. Tak na marginesie to Doktor Robert zrobił taką reklamę w czasie odprawy trenerów, że grzechem byłoby nie dać szansy zawodnikom na udział w programie zdrowotnym. Dziękujemy!!!

Ależ atrakcji było w czasie tego Mityngu, zapomnieć nie można o fantastycznej wiosce olimpijskiej, obrazy wykonywane przez zawodników były przepiękne, a ta biżuteria własnoręcznie wyrabiana – brak słów, nie mówiąc już o śpiewach i tańcach. Dziękujemy!!! Sportowcy mają wiele talentów, może w Olsztynie odkryli niektóre po raz pierwszy.

Po zmaganiach sportowych na obiekcie Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego był też czas na rozrywkę. W piątek zaprosiliśmy wszystkich na Festiwal Sztuk Walki, zawodnicy zobaczyli pokaz kendo i karate. Zdaje się, że ta forma aktywności przypadła do gustu gimnastykom, pokazy oglądali w skupieniu, niektórzy z otwartymi buziami ze zdziwienia,wielu chłopców nagrywało pokazy na telefony. Mam nadzieję, że zrobiliśmy miłą niespodziankę jednemu z tak licznie do nas przybyłych Piotrków. Sobota wieczór to już czyste szaleństwo. Coś, bez czego zawody Olimpiad Specjalnych, w oczach zawodników, nie są udane. Dyskoteka! Zorganizowana przez Centrum Tańca Wasilewski-Felska. Animatorki z Centrum powiedziały po imprezie, że jeszcze nie miały tak super grupy. Nasi zawodnicy bawią się najlepiej na świecie.

Zmagania organizatorów podpatrywali i cennych rad udzielali fachowcy z Biura Narodowego. Dziękujemy Wam Piotrze, Piotrze, Piotrze, Gosiu, Asiu i Asiu !!!

Mamy nadzieję, że zaproszeni przez Was Goście z ELIOS 2010, zobaczyli dobrze zorganizowaną imprezę, ludzi zaangażowanych na całego, zawodników promieniejących ze szczęścia i obserwatorów ze łzami w oczach.

Małgorzata Matysiuk